Jak przygotować firmę POS do transformacji cyfrowej? Przypadek wdrożenia Durst P5 350 HS D4 Automat w SOLIDBOX
Cyfrowa transformacja produkcji POS to dziś nie trend, ale rynkowa konieczność. Klienci oczekują personalizacji, elastyczności i krótkich terminów. Zmienia się charakter zleceń, zmieniają się wymagania marek, zmienia się też rola dostawców technologii. W LFP Industrial Solutions specjalizujemy się we wdrażaniu rozwiązań cyfrowych w firmach, które dotąd opierały się na technologii analogowej i chcą wejść w „świat cyfry” bez kompromisów. Jednym z takich projektów było wdrożenie maszyny Durst P5 350 HS D4 Automat w firmie SOLIDBOX z Wieprza. To wdrożenie pokazuje, jak precyzyjnie zaplanowany proces i partnerskie podejście pozwalają klientowi nie tylko uruchomić nową technologię, ale zmienić cały model działania.
SOLIDBOX to doświadczony producent ekspozytorów, displayów i opakowań z tektury. Od 30 lat wspierają duże marki w tworzeniu materiałów POS, a rynek zna ich jako zespół, który specjalizuje się w skomplikowanych projektach. Niezależnie od tego, czy chodzi o nietypową konstrukcję, pilną realizację czy produkcję kreatywnych kampanii – SOLIDBOX przez lata wypracował pozycję zaufanego partnera dla dużych marek i agencji. Przez dekady firma opierała produkcję na technologii offsetowej. Jednak ostatnie lata przyniosły nowe wyzwania – klienci coraz częściej oczekują krótkich serii, możliwości personalizacji, szybkich decyzji i reakcji w czasie rzeczywistym. Offset przestawał wystarczać.
Właściciel firmy, Dariusz Gołba, rozpoczął proces poszukiwania technologii cyfrowej, która pozwoli utrzymać jakość i tempo działania, a jednocześnie otworzy nowe możliwości biznesowe. Jak sam przyznaje, testował maszyny z całego świata. Przez niemal dwa lata analizował parametry, odwiedzał showroomy, obserwował wdrożenia w innych firmach. Kluczowe było jedno: cyfrowa technologia nie mogła być krokiem wstecz. Musiała dostarczać taką samą jakość, jakiej oczekują jego klienci, a najlepiej większą.
Dziś w parku maszynowym SOLIDBOX pracuje rozwiązanie klasy przemysłowej, zaprojektowane do pracy 24/7 na materiałach sztywnych i elastycznych. Model Durst P5 350 HS D4 Automat wyróżnia się precyzją druku, powtarzalnością oraz zaawansowaną automatyzacją podawania i odbioru materiału. Konfiguracja została dostosowana do pracy na kartonach, szybkiego prototypowania oraz produkcji krótkoseryjnej.
Jak wspomina Przemysław Arabski, odpowiedzialny za wdrożenie po stronie LFP: „Durst to nie jest maszyna z katalogu. Każda konfiguracja powstaje indywidualnie, pod klienta. Naszym zadaniem jest zrozumieć proces produkcyjny, potrzeby klienta i to, jak chce się rozwijać. Dopiero wtedy możemy zaproponować odpowiednie rozwiązanie. W przypadku SOLIDBOX liczyła się jakość, ale też szybkość, elastyczność i ergonomia pracy.”
Największe wrażenie na zespole SOLIDBOX zrobiła jakość druku. Jak mówi Wiktoria Kozłowska z działu eksportu: „Nie mogliśmy uwierzyć, że to cyfra. To był szok. Ale pozytywny. Nigdy nie widzieliśmy takiej jakości z cyfrowej maszyny, że detale, odwzorowanie kolorów, wszystko wygląda jak offset”.
Instalacja maszyny odbyła się w czerwcu 2025. Na miejscu pracował międzynarodowy zespół składający się z inżynierów serwisu LFP: Maksymilian Ślusarek i Bartosz Głąb oraz Marius Rosen Kranz z Dursta. Oprócz uruchomienia maszyny, odpowiadali również za szczegółowe szkolenia operatorów, w tym osób, które dotąd pracowały wyłącznie w technologiach analogowych. To moment, w którym kompetencje wdrożeniowe stają się kluczowe. Transformacja cyfrowa wymaga nie tylko sprzętu, ale też zmiany myślenia, procesów i podejścia do pracy.
Jak relacjonuje Wiktoria: „Byłam pod wrażeniem, ile wiedzy mieli ci młodzi ludzie z LFP. Przychodzili do pracy wcześniej niż ja! Widać było, że to pasjonaci. Tacy sami jak nasz zespół. To było bardzo partnerskie wdrożenie, z otwartością na nasze pytania i potrzeby”.
Z całego procesu instalacji powstał specjalny timelapse, pokazujący krok po kroku, jak powstawało nowe serce produkcji SOLIDBOX. Film, udostępniony na kanałach LFP, cieszy się dużym zainteresowaniem branży i pokazuje nie tylko skalę przedsięwzięcia, ale też profesjonalizm całego procesu.
Tu można obejrzeć wideo:
Po uruchomieniu maszyny firma szybko przeszła do realnych projektów. Właściciel firmy podkreśla, że zmieniło się nie tylko tempo produkcji, ale cały model współpracy z klientami. „Możemy pokazać projekt, wydrukować go podczas spotkania i wręczyć klientowi gotowy produkt tego samego dnia. To zupełnie nowa jakość w rozmowach handlowych. Klienci kupują oczami. Teraz możemy ich zaskoczyć”.
Cyfrowa maszyna pozwala firmie wejść w nowe segmenty rynku. Testowane są pomysły na produkcję boxów prezentacyjnych, displayów sezonowych czy prototypów do testów z klientami premium. Elastyczność druku otwiera też możliwość realizacji ekspozytorów dla e-commerce i projektów jednorazowych, dedykowanych np. wydarzeniom czy kampaniom ambientowym. Firma nie musi produkować na magazyn, może reagować natychmiast.
Z naszej perspektywy to jedno z tych wdrożeń, które pokazują, jak powinna wyglądać transformacja cyfrowa w praktyce. Przemyślana, oparta na realnych potrzebach, wspierana przez zespół, który rozumie technologię i potrafi dopasować ją do konkretnego kontekstu. W LFP nie tylko dostarczamy maszyny. Pracujemy z klientami, którzy chcą się rozwijać, i pomagamy im przechodzić ten proces krok po kroku.
Jak podsumowuje Przemysław Arabski: „Z firmami takimi jak SOLIDBOX pracuje się wyjątkowo dobrze, bo są wymagający, ale wiedzą, po co to robią. A my lubimy pracować z tymi, którzy nie szukają kompromisów, tylko najlepszego możliwego rozwiązania”.